Beh na Slavkovský štít

adwokaci krosno

28 lipca 2018 r. brałem udział w ekstremalnym biegu do szczytu jak reklamuje się organizator – TATRANSKÁ ŠELMA – na stronie: www.tatranskaselma.com/vertical/. Bieg, choć może nie ekstremalny to jednak bardzo wymagający. Start z miejscowości Stary Smokowiec usytuowanej na wysokości 1025 m n.p.m. a meta na szczycie Sławkowskiego Szczytu – 2452 m n.p.m., rozciągającego się pomiędzy doliną Staroleśną i Sławkowską. Bieg na dystansie 7 km z przewyższeniem około 1400 metrów jest jednym z trudniejszych w Europie Środkowej. Z ciekawostek warto odnotować, że sam szczyt charakteryzuje jedna z największych w Tatrach wysokości względnych, ponieważ jego północno-wschodnie stoki wznoszą się aż 950 metrów ponad podstawę. Jest on zarazem trzecim najwyższym dostępnym szczytem tatrzańskim dla turystów – po Rysach i Krywaniu. Wejście ze Starego Smokowca przeciętnemu turyście zajmuje około 4 h i 15 min. Udało mi się to wbiec w czasie 1:24:55, choć tak naprawdę to od około 3,5 km to był dynamiczny marsz. Liczne głazy skalne, stopnie oraz dość spore odległości pomiędzy nimi powodują, że o biegu – w klasycznym tego słowa znaczeniu – można zapomnieć. Meta na szczycie spowita była mgłą także zamiast oglądać panoramę raczyliśmy się z kolegą – Bartłomiej Pojnar (Wichry Beskidy T.R.) – Red Bullem i sokiem aloesowym. Notabene dzięki Bartku za walkę do ostatnich sekund i wspólny zbieg do Smokowca. Już niedługo, bo w 2019 r. czas na Tatrańską Selmę, ale w wersji ultra (50 km i 3000 m przewyższenia). Nie mogę się doczekać, bo bieganie po słowackich szlakach naprawdę sprawia ogromną frajdę.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *